wtorek, 14 sierpnia 2012

city break!

czyli uciekłam za miasto, Moi Drodzy!

wiem, że obiecałam przepis na coś ostrego, pobudzającego zmysły, na te jesienną pogodę, ale życie bywa spontaniczne, ale nie martwcie się, nic w przyrodzie nie ginie, przepis się tu znajdzie, zdjęcia też. kto wie, może wykorzystam poniższe cuda do tego właśnie dania!

tymczasem . . .

za miastem dorwałam takie cuda -


młode ogórki...

a to już ich starsi koledzy, idealne na przetwory.

zjawiskowa cukinia.

czy wiecie, że kwiaty cukinii są jadalne?
 można z nich przyrządzić wiele pyszności! 

a tu buraki i marchewka, na nie trzeba jeszcze trochę poczekać! 

koper, idealny do przetworów z ogórków, do nich też go wykorzystam! 

a to już wszystkie moje zdobycze w jednym miejscu.

już nie mogę się doczekać aż wykombinuje coś z tych przepięknych warzyw, może macie jakieś propozycje? jeśli chodzi o cukinię, to zrobię z niej prawdopodobnie sałatkę z winegretem, a ziemniaczki upiekę w mundurkach i ziołach. ach, nie ma co dywagować, czas działać! relacja już niedługo! :) 


P.S. a Wy? macie dostęp do warzyw zerwanych z ogródka? może polecacie miejsca w Warszawie, gdzie można takie zdobyć?


całuję!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz